Wielkopolski Słownik Pisarek

Jadwiga Żylińska (17.08.1910-25.04.2009) - pisarka, eseistka, felietonistka, publicystka. Autorka powieści historycznych (Złota włócznia, Gwiazda spadająca), opowiadań historycznych (Hervör i jej bracia), fantastycznych (Wyspa dziwnego żartu) i współczesnych (Gospoda samobójców, Dzikie ptaki). W jej literackim dorobku ważne miejsce zajmują także słuchowiska radiowe (ponad 30 tytułów), scenariusze filmowe (Rozstania w reż. W.J. Hasa), twórczość dla dzieci i młodzieży (zróżnicowana pod względem gatunkowym), a nade wszystko szkice historyczne (Piastówny i żony Piastów, Do kogo należy świat?, Spotkania po drugiej stronie lustra) i mitograficzne (Kapłanki, amazonki i czarownice). Wśród rozlicznych tekstów autobiograficznych można wyróżnić tomy wspomnieniowe (stanowiące całość: Dom, którego nie ma oraz Drogi, które prowadzą dalej, a także późniejsze: Podróż w głąb czasu), obok których, na takich samych warunkach, funkcjonują teksty apokryficzne, łączące historię Europy, historię rodziny pisarki, mity i fantastykę naukową: np. Podróż brekiem, niepublikowane w całości Opowiadania greckie (Lament Demeter) oraz rozproszone w czasopismach i dziennikach mikroformy: Rzeczy prawdziwe i fantasmagorie.



Żyła 99 lat i było jej dane przyglądać się narodzinom, dojrzewaniu i mijaniu kilku pokoleń literackich, formacji politycznych i kulturalnych. Nie ustawała w pracy twórczej: malowała (głównie akwarele) i pisała od dziecka– do ostatnich lat swego życia, a pisarstwo było jej głównym źródłem utrzymania. Jako obserwatorka życia codziennego i zjawisk w sztuce charakteryzowała się przenikliwością, humorem i dystansem, nie bez powodu jej ulubionym słowem greckiego pochodzenia była harmonia. Recenzje literatury polskiej i światowej jej autorstwa oraz teksty polemiczne, choćby zbijała wszystkie argumenty i podważała sens zdań przeciwników, należą do grona wzorcowych, klasycznych omówień i eleganckich wymian sądów na temat świata.

Jej twórczość, wielogatunkowa (choć zawsze prozatorska), łączy erudycyjną wiedzę dotyczącą czasów współczesnych, w całej ich złożoności (była znawczynią zarówno kultury wysokiej jak i trendów w kulturze masowej i młodzieżowych subkulturach) oraz przeszłości, i to bardzo dalekiej, bo sięgającej najstarszych cywilizacji świata, mitologii i historii idei z bogatą imaginacją i predylekcją do tworzenia światów alternatywnych i fantastycznych.

Wszelkie sposoby poznania i wyjaśnienia istnienia świata w tej, a nie innej formie, uznawała za równowartościowe, potencjalne i przemawiające do poetyckiej wyobraźni, dlatego nie wykluczała nawet pozornie przeciwstawnych wykładni i wersji powstania świata, cywilizacji, systemów religijnych i politycznych. Równie bliska była jej nauka i historiozofia Arnolda Toynbee, co wizjonerski projekt Włodzimierza Sedlaka (o znaczeniu prądów tellurycznych w rozwoju cywilizacji); pociągały ją teorie psychoanalityczne (zwłaszcza psychologia głębi) i psychologia codzienności, dialogi Platona i filozofie dalekiego wschodu; była równo zafascynowana przewodem argumentacyjnym Roberta Gravesa (Biała bogini), co Janem Parandowskim.

Prowadziła równolegle znajomość z Jerzym Prokopiukiem i Robertem Walterem, wyznawcami „wiedzy tajemnej” oraz z Hanną Malewską i środowiskiem „Tygodnika Powszechnego”, w tym z Janem Twardowskim. Potrafiła w niemal tym samym czasie oddać do druku artykuły do: „Rzeczypospolitej”, katolickiej „Więzi”, ekologicznych „Zielonych Brygadach” i ezoterycznych „Czarów”. Bywa, że ten sam tekst (albo wariacja na temat) autorki ukazywał się w kilku pismach o całkowicie przeciwnej linii ideowej i grupie odbiorców. A jednak trudno mówić o pisarce jako osobie ekstrawaganckiej, na wyrost łączącej paradoksy czy niekonsekwentnej. Na swój szczególny i wyjątkowy sposób chłonęła oraz akceptowała świat w umiłowaniu dla wszelkich form istnienia materii ożywionej i nieożywionej, czemu dawała wyraz wielokrotnie. Zawsze chętnie dzieliła się swoją wiedzą, zainteresowaniami i doświadczeniem, czy to w rozmowie osobistej, listach czy twórczości artystycznej. Miała dużo do powiedzenia – i zawsze otaczał ją krąg zafascynowanych jej osobą. Przy tym nie była pozbawiona poczucia humoru i dystansu do siebie.


Życie[]

Zylinska

Zadebiutowała w 1936 roku opowiadaniem nagrodzonym w konkursie pisma „Bluszcz”, a dwa lata później wydała pierwszą powieść pt. Cierń. Miała wtedy dwadzieścia osiem lat i niedawno ukończyła anglistykę na Uniwersytecie Poznańskim (kurs filozofii prowadził wówczas Władysław Tatarkiewicz).

Wychowana była w domu inteligenckim na południu Wielkopolski (Ostrzeszowie, potem Ostrowie Wielkopolskim), gdzie ważną pamiątkę stanowił zarówno order dziadka po powstaniu styczniowym – a ojciec Jadwigi, Kazimierz Michalski, lekarz, był powstańcem z 1918 roku, jak i krzyż templariuszy, który należał do matki Jadwigi, Haliny z domu Adamskiej, doskonale wykształconej pianistki. Początkująca pisarka znała łacinę i grekę, język angielski, niemiecki i francuski, w młodości czytała wszystkie prenumerowane przez matkę pisma literackie („Wiadomości Literackie”, „Kobieta Współczesna”), a w czasie studiów bywała na balach w poznańskiej Coronie, której hole mogła porównywać z salonem paryskiego Hotelu Georges V, gdzie tańczyła z gruzińskimi książętami i odrzucała oświadczyny rosyjskich inżynierów.

JZ0001

Jadwiga Żylińska

Drugą wojnę spędziła częściowo w Sołopieciszkach, na granicy polsko-litewskiej, w domu męża, Wiktora Żylińskiego („Ostatni sierpień 1939 r. w moim domu. Gałęzie łamiące się od jabłek. Pola truskawek, maliny, droga do lasu. Psy, konie. Dosyć. Nie mogę wspominać, bo zdaje się, że umieram wraz ze światem, który odszedł” pisała po pięćdziesięciu kilku latach od tamtego czasu).

Po jego zaginięciu przeprowadziła się do Warszawy. Tutaj uczestniczyła w spotkaniach literatów u Zofii Nałkowskiej, nazywana przez otoczenie panią Wisienką, i jako pani Wisienka bądź Wiśnia związała się z warszawskim życiem kulturalnym już na stałe. Kilkanaście lat po zakończeniu wojny, mimo iż Wiktor nie został nigdy odnaleziony, postanowiła ponownie wziąć ślub. Jej wybrankiem był Jerzy Komorowski. Ale bynajmniej nie mężczyźni stanowili o jej życiu czy wyznaczali drogę jej twórczości.

Kobiece genealogie[]

Babka Stefania tak dobierała lektury dojrzewającej Jadwigi, by poznała heroiny angielskich romansów: „najbardziej ceniła w nich niezależność i emancypację spod władzy mężczyzny, którą to emancypację identyfikowała z eliminacją wszelkich namiętności w ogóle, a erotycznej w szczególności” [DN, 119], wspominała dojrzała pisarka. I jakkolwiek Jadwiga nie podzielała zachwytu babci nad ascezą, zaczytywała się lekkimi powieściami mimo dezaprobaty ze strony matki.

Żylińska

Pierwsze wydanie "Domu, którego nie ma" 1967

Halina Michalska wolała, żeby córka przejęła jej pasję do muzyki i kultury wysokiej: „wprowadziła nas w świat sztuki i dała nam klucz do bezcennych skarbów, których żadne wojny i rewolucje nie były w stanie nam odebrać” [DN, 161]. Nauczyła Jadwigę nienagannych manier, w tym umiejętności dyplomatycznej odmowy oraz zdolności samostanowienia o sobie. W kontekście przebiegu drogi twórczej Jadwigi Żylińskiej najważniejszą pasją, którą zaraziła córkę matka było umiłowanie do budowania genealogii, pamiętnikarstwa, silva rerum i heraldyki. Zmarła młodo, kiedy Jadwiga studiowała: „była i pozostała najwyższą instancją, do której odnosiłyśmy wszystkie swoje postępki” [DN, 162].

To zbiorowe „my” przewijające się przez karty tomów autobiograficznych Żylińskiej jest znaczące i odsyła do najważniejszej kobiety jej życia – siostry. Nazywana przez rodzinę i bliskich Mają, a przed publicznością występująca jako Malina Michalska, była młodsza siostra Jadwigi tancerką baletową i cyrkową akrobatyczką, a także pierwszą w Polsce akredytowaną joginką i autorką podręcznika „Hatha-joga dla wszystkich”. Nie sposób przecenić ani przeniknąć więzi, które łączyły siostry. Postać Maliny jest równorzędną bohaterką wszystkich autobiograficznych zapisków Żylińskiej, także siostrze dedykowane są obydwa tomy: Dom, którego nie ma oraz Drogi, które prowadzą dalej. Ponadto postaci przypominające Malinę pojawiają się w nielicznych na tle całego dorobku pisarki opowiadaniach o tematyce współczesnej. Niech o sile siostrzanej miłości świadczy wyznanie Żylińskiej, które pojawiło się na łamach Tygodnika Powszechnego kilkadziesiąt lat po śmierci joginki, w roku 2004: „umierała ze swoim cierpieniem pogodzona. Ale ja nie mogłam się z nim pogodzić. Stanowi dla mnie wciąż otwartą ranę”.

Literackie powinowactwa[]

Obok krewniaczek, których obecności i wychowaniu tak wiele Jadwiga Żylińska zawdzięcza, należałoby wymienić inspiracje intelektualne i warsztatowe. Na pewno obok angielskich romansów czytała za młodu Żylińska powieści Zofii Nałkowskiej.

Kaplanki amazonki czarownice

Kapłanki, amazonki i czarownice

Wspomniany utwór Cierń, który można by zakwalifikować jako romans wielkomiejski (akcja toczy się w Paryżu), zawdzięcza sporo technice prowadzenia narracji Niedobrej miłości, w warstwie treściowej jest natomiast dowodem na spory postęp, który nastąpił w mentalności ludzi Międzywojnia: bohaterką jest piewczyni wolnej miłości, która za samodzielny dobór partnerów seksualnych nie zostaje ukarana (również w warstwie symbolicznej), a ponadto spełnia się twórczo jako artystka-rzeźbiarka. To efekt oczytania w postępowych feministkach dwudziestolecia, między innymi Ireny Krzywickiej czy Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Przed wojną jeszcze poznaje Żylińska tak ważną dla polskiego feminizmu postać, jak Stefania Podhorska-Okołów. W jej domu poznaje przyszłą przyjaciółkę i towarzyszkę w pracy literackiej: Hannę Malewską.

Najważniejsze dzieła[]

Pierwsza powieść wydana po wojnie, pt. Odzyskana korona (1958), a następnie uznana przez autorkę za jej opus magnum, Złota włócznia (1961 – I tom, 1965 tom II)wytycza nowy szlak pisarstwa Jadwigi Żylińskiej: autorka porzuca estetykę powieści romansowej i tematy ludzkiej psychologii oraz obyczajów, by wykreować własny styl oraz szczególną filozofię powieści historycznej.

Zlota wlocznia0001

Do 1980 roku publikuje sześć takich powieści, dwa pokaźne tomy biograficzne wymienione już z tytułu, sztuki sceniczne oraz kilkanaście opowiadań dla dzieci, w tym autorskie opracowania mitów starożytnej Grecji i Rzymu. W swoim dorobku ma także kilka scenariuszy słuchowisk radiowych oraz filmów, w tym reżyserowane przez Wojciecha Jerzego Hasa Rozstanie. Tuż przed wybuchem stanu wojennego wydaje jedną ze swych najbardziej eksperymentalnych książek – Gwiazdę spadającą. Liczy wtedy 70 lat.

Od tamtej pory nie pisze nowej powieści, choć ukazują się wznowienia jej książek oraz tomy zebranych opowiadań. Po przełomie stałą rubrykę prowadzi – do 2004 roku – w Tygodniku Powszechnym. Do mniej więcej tego okresu publikuje opowiadania, recenzje, felietony w różnorodnych czasopismach: od katolickiej „Więzi” przez „Odrę”, z którymi współpracowała od lat 60., do „Zadry” – tak jak kiedyś była najmłodsza w „Bluszczu” i reprezentowała feminizm w garsonkach Coco Chanel, tak teraz wspominała dawne czasy z perspektywy najstarszego pokolenia polskich feministek. „Gdzie są panie z tamtych lat?” – pytała.

Herstoria[]

Złotą włócznią Jadwiga Żylińska o dwadzieścia lat wyprzedziła feministyczne autorki zza żelaznej kurtyny, wypracowując własną odmianę gatunku powieści her-storycznej, herstory, jej-opowieści (w opozycji do jego-opowieści, his-story), herstorii, gatunku, który jeszcze nie istniał. Budując polską herstorię powraca pisarka do czasów pierwszych Piastów. Tutaj widzi największe szanse dla kobiet, którym szczególne ułożenie sił politycznych mogło ułatwić emancypację.

Odzyskana korona0001

Na przykład przyjęcia chrześcijaństwa widzi Żylińska nie jako wzmocnienie patriarchalnej władzy, ale świetną okazję dla kobiet, które nie miały chęci wyjść za mąż. Bramy europejskich klasztorów otworzyły się nie tylko dla niepotrzebnych synów w gospodarstwach czy wadzących na drodze do tronu królewiczów, ale i dotąd odsuniętych od jakiejkolwiek władzy Polek. Bohaterek, które przezorni rodzice oddają do klasztorów, by nie musiały wiązać się z pomniejszymi margrabiami niemieckimi czy słowiańskimi księciami albo takich, które wstępują w stan zakonny gdyż obiekt ich uczucia jest niedostępny albo niemiły jest w pisarstwie Żylińskiej sporo. Wzorem godnym naśladowania była dla pisarki zawsze kobieta mądra, czy to wszechstronnie wykształcona chrześcijanka, czy znachorka-zielarka o tajemniczych mocach, czyli wiedźma.

Za najważniejsze miejsce aktywności kobiet uważała jednak pisarka nie klasztory czy chatki z mchu, ale zamkowe komnaty. Za sprawę równorzędną przyjęciu chrześcijaństwa w księstwie Polan traktowa

Piastowny1

ła tzw. polityczne małżeństwa, które więzami rodzinnymi łączyły tak odległe dwory jak Anglia Kanuta i Bizancjum za czasów bazylissy Zoe czy jakże geograficznie bliskie, a dalekie ze względu na prowadzoną działalność, polskie i niemieckie. Żylińska ukazuje z jednej strony, jak strategia polityczna konkretnego państwa polegała na więzach rodzinnych, które można było wytworzyć sztucznie, wysyłając posłów z propozycją małżeństwa czy przypomnieniem o stopniu pokrewieństwa danych władców, z drugiej zaś, jak wobec tego ludzkie namiętności, którym ulegają wszyscy bez wyjątku, wpływały na decyzje o randze międzynarodowej i rozstrzygały o szczytności czy upadku dynastii. Uczuciami, które targały średniowieczną Europą, z zwłaszcza jej słowiańską częścią, były według Żylińskiej miłość (rzadko traktowana jako dworski związek damy i rycerza) i zazdrość (o pierworództwo i wynikające z tej zasady problemy podziału władzy). Kobieta na piastowskim dworze to zatem matka, która dba, by jej ukochany syn otrzymał koronę i żona, która pisze listy do postawionych na wysokich stanowiskach świeckich i kościelnych mężczyzn ze swojej rodziny, by ratować sytuację męża czy wstawia się za posłami przysłanymi do męża od jej brata (kombinacji jest tyle, ile zawiłości familijnych).

Wielkopolska[]

Europa zaczynała się dla Żylińskiej w Wielkopolsce. To tutaj, przed wiekami, nastąpił akces słowiańskiego szczepu do chrześcijańskiego uniwersum, tutaj po wyzwoleniu w 1918, a zwłaszcza po drugiej wojnie, można było wziąć głęboki oddech – i poprzez architekturę, zwyczaje mieszkańców, sposób sprawowania władzy i kuchnię – poczuć wielki świat. Pisarka przez całe życie Wielkopolskę… miłowała. Trudno inaczej określić silny, nieprzerwany i, przede wszystkim, wyrażany wielokrotnie w tekstach, stosunek do rodzinnych stron. Wielkopolska była dla niej synonimem uporządkowania (także klarowności wywodów) i rzetelności, pracowitości i rozsądku (jedyne udane powstanie), elegancji i dobrego smaku. Co prawda urodziła się we Wrocławiu (a pod koniec życia, na przekór wszystkim, pisała: Jestem Ślązaczką), ale wczesne dzieciństwo spędziła w Ostrzeszowie, miasteczku położonym na południe od Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie uczęszczała do gimnazjum. I chociaż najkrócej mieszkała w kolebce Okolicy Poetów – jej rodzice wyprowadzili się stamtąd, gdy miała 4 lata), właśnie te okolice pozostały najbliższe jej sercu. Rozproszone wspomnienia z Ostrzeszowa wydała w 2002 roku jako Podróż w głąb czasu, ale rok później powstała podobna publikacja dotycząca Ostrowa (Miasteczko rodzinne), także zbierająca teksty „wielkopolskie” autorki Złotej włóczni. Poznań nazywała zawsze miasteczkiem akademickim, a atmosfera i zabudowa miasta przypominała się pisarce w Uppsali i Sztokholmie, nigdy w Warszawie. Zresztą stolica była zawsze dla Żylińskiej nieco prowincjonalna i niezorganizowana (za sprawą niewybrednych żartów Syrenki, nieszczęśliwego, według pisarki, symbolu), a takiemu Kazimierzowi Dolnemu życzyła… przedwojennego wielkopolskiego burmistrza, którzy wprowadziłby kanalizację, elektryczność i kindersztubę nad Wisłę.

Podroz0001

Podróż w głąb czasu, Poznań 2001

Bibliografia podmiotowa:[]

Jako Jadwiga Michalska:

  • Cierń (1934)

Jako Jadwiga Woyszyn-Żylińska:

  • Tajemniczy zamek (1934)

Jako Jadwiga Żylińska:

  • Krzysztof i Marianna (1938)
  • Muzykanci z Bremy (1956)
  • Stig Ulsen i Rozamunda (1956)
  • Odzyskana korona (1958)
  • Złota włócznia t. 1-2 (1961, 1964)
  • Dzikie ptaki (1962)
  • Tajemnica Sędziwoja (1962)
  • Na bursztynowym szlaku (1964)
  • Legenda o Liczyrzepie (1965)
  • Dom, którego nie ma. Wspomnienia (1967)
  • Piastówny i żony Piastów (1967)
  • Hervör i bracia (1969)
  • Drogi, które prowadzą dalej (1972)
  • Kapłanki, amazonki i czarownice. Opowieść z końca neolitu i epoki brązu (1972)
  • Mistrz Dedal (1973)
  • Opowieść o Heraklesie (1973)
  • Tezeusz i Ariadna (1976)
  • Młodość Achillesa (1974)
  • Wyprawa po złote runo (1976)
  • Gospoda samobójców (1976)
  • Do kogo należy świat? (1977)
  • Gwiazda spadająca (1980)
  • Wyspa Dziwnego Żartu (1982)
  • Dom którego nie ma. Drogi, które prowadzą dalej (1982)
  • Spotkania po drugiej stronie lustra (1986)
  • Oto minojska baśń Krety (1986)
  • Gra w tarota (1987)
  • Miasteczko rodzinne (2000)
  • Podróż w głąb czasu (2001)

Bibliografia przedmiotowa:[]

Witold Banach, Ostrów pod znakiem pegaza.Literacki przyczynek do dziejów miasta, Poznań - Ostrów Wielkopolski 2005, s. 131-135, 142-143, 234-247.


Ewa Kraskowska, Her-story w twórczości Jadwigi Żylińskiej, "FA-art" 2009 nr 3 (77), s.26-33

Lucyna Marzec, Jadwiga Żylińska - prządka pamięci, "Zadra" 2009 nr 3-4, s. 20-23