Wanda Karczewska, ur 5.12.1913, zm. 29.09.1995, poetka, prozaiczka, krytyczka teatralna, tłumaczka. Gdy studiuje się biografię Wandy Karczewskiej, zwraca uwagę ilość polskich miast, z którymi pisarka była związana – urodziła się w Wieliczce, od 1918 r. mieszkała w Kaliszu, następnie studiowała filologię klasyczną i dziennikarstwo w Warszawie. Podczas okupacji była poszukiwana przez gestapo za reportaże i artykuły o polskości Gdańska i ukrywała się w Bydgoszczy, Poznaniu i Kaliszu, po wojnie zamieszkała w Poznaniu, a od 1952 r. osiadła na stałe w Łodzi. Ta różnorodność polskiego krajobrazu znajduje również odzwierciedlenie w twórczości artystki.
Marynistyka i wczesna twórczość[]
Wczesne pisarstwo Karczewskiej przepełnione było fascynacją tematyką marynistyczną – sama zresztą żeglowała, a jej marzeniem było wstąpienie do Szkoły Morskiej, do której dostęp dla kobiet był wtedy zamknięty. Dlatego też w jej twórczości z lat 30. widoczna jest tęsknota za dalekimi podróżami, fascynacja morzem oraz opisy polskiego wybrzeża (np. wiersz Gdynia oraz powieść Fuga z tematem miłosnym, napisana w latach 1938-39, ale opracowana ostatecznie w 1974 r.). Była związana z czasopismami Szkwał i Morze, w 1932 r. zdobyła pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie poetyckim organizowanym przez poznańską grupę literacką Prom, a za swoją debiutancką powieść Ludzie spod żagli (1937) otrzymała nagrodę Związku Literatów i Dziennikarzy za wybitne osiągnięcia w ubogiej wówczas literaturze marynistycznej.
Jej pierwszy tomik wierszy, wydany w 1949 r. Notatnik liryczny, przepełniony jest tematyką wojenną i obrazami zburzonej Warszawy (np. Nad albumem Stara Warszawa Tadeusza Kulisiewicza, Warszawa), w utworach z lat 50. widoczne jest urzeczenie przyrodą (np. W kotlinie Małego Stawu, Z krawędzi nad Małym Stawem, Cisza górska, poemat Wiersze o ziemi mazurskiej). Jednakże zawsze największym sentymentem pisarska darzyła Kalisz i było to jedyne miasto, któremu poświęciła osobny zbiór wierszy – Powrót do Kalińca (1988, w tym samym roku książka zdobyła nagrodę miasta Kalisza, a autorka honorowe obywatelstwo).
Powroty do Kalińca[]
Związki Wandy Karczewskiej z Wielkopolską nie ograniczały się tylko do Kalisza – pisarka po zakończeniu wojny zamieszkała w Poznaniu, a dzięki intensywnej działalności twórczej zaczęła odgrywać znaczącą rolę w poznańskim życiu intelektualnym. Tu w latach 1945-50 pełniła funkcję sekretarza Oddziału Poznańskiego ZZLP (od 1949 ZLP), w latach 1945-47 była kierowniczką literacką Teatru Polskiego, a od 1946 do 1948 kierowniczką artystyczną poznańskiego kabaretu artystycznego Kukułka, brała też udział w wielu wieczorach autorskich organizowanych przez wydawnictwo Czytelnik. W 1960 r. za swoją działalność artystyczną otrzymała nagrodę literacką miasta Poznania. Jednakże to do Kalisz był najważniejszym miejscem dla Karczewskiej, jej „małą ojczyzną” (mieszkała tu w latach 1918-1931), choć powroty do miasta nie zawsze były łatwe.
Przez cały pierwszy tomik Karczewskiej, wydany w 1949 r. Notatnik liryczny, przebija niepokój, czy dźwigając „wiek doświadczenia, / krew oświęcimską i myśl niespokojną / utrudzonego na skrzyżowaniu dróg pokolenia” („Cichy nurt”), można w ogóle wrócić do świata, który się znało sprzed wojny oraz marzeń i wartości, jakie się z niego wyniosło. Podmiot liryczny wierszy ukojenia szuka w miłości, a do czasów dzieciństwa nie chce wracać, bo uważa, że z nich, jak i z osób należących do jej pokolenia, pozostało niewiele. Dodatkowym powodem, dla którego powrót w rodzinne strony był dla Karczewskiej szczególnie trudny, był fakt, iż podczas wojny w Oświęcimiu zginęli matka i brat pisarki, a przyczyną ich prześladowania było tropienie przez gestapo Karczewskiej za artykuły o polskości Gdańska – w wierszu List z Łodzi Karczewska tak pisze o tych doświadczeniach: ,,bracie Józefie, matko Bronisławo, / których wchłonęła otchłań oświęcimska / za rzecz wolności – za moją sprawę, / za zamilczenie pod lufą gestapo / mojego nazwiska”. Trauma związana z tymi wydarzeniami przewija się przez całą twórczość artystki.
O Kaliszu w bezpośredni sposób Karczewska pisze dopiero w 1954 r. w utworze Powrót do Kalińca, włączonym do zbioru Wiersze i poematy. W tym wierszu poetka łączy powrót do rodzinnego miasta ze wspomnieniami z czasów dzieciństwa i wczesnej młodości. Nie wszystkie z nich są łatwe – m.in. opisana zostaje ulica Złota, na której przed wojną był „żydowskiej biedy targ”, a niedaleko niej chodziły ,,Sary i Rachele”, podczas gdy teraz te miejsca świecą pustkami. Jednakże mimo tych trudnych rozważań Kalisz pozostaje ,,małą ojczyzną” pisarki, przypominającą jej czasy dzieciństwa, dlatego też utwór kończy się potwierdzeniem jej silnego związku z miastem rodzinnym, wyrażonego pragnieniem: ,,O, ciszo płynna, wodopowietrzna, / kaliniecka, / na zawsze ze mną / zostań”.
Nie tylko w poezji Karczewskiej odnajdujemy wspomnienia Kalisza, elementy związane z miastem możemy znaleźć także w prozie pisarki. Aneta Kolańczyk (Kolańczyk 2000: 133-146), analizując powieść Wizerunek otwarty (1962), w książkowej ,,metropolii kozińskiej” doszukała się wielu elementów odwołujących się do rodzinnego miasta autorki Powrotu do Kalińca – zarówno dotyczących topografii, jak i wydarzeń historycznych. Jednakże w prozatorskich utworach pisarki elementy autobiograficzne nigdy nie są wyrażone wprost, w przeciwieństwie do poezji. Zwieńczeniem literackich odwołań do Kalisza w twórczości Karczewskiej jest tom Powrót do Kalińca, w którym zebrała wiele swoich starszych autobiograficznych utworów, część z nich modyfikując, by wprost odnosiły się do jej ,,małej ojczyzny”.
Głębokie źródła[]
Karczewska w swoich utworach wciąż powracała do tych samych motywów, stwierdziła nawet, że przez całe życie pisze de facto jedna powieść, nieustannie poruszając w różnych ciągach fabularnych tę samą problematykę i próbując się z nią uporać (Karczewska 1974: 8). Jednakże nieistotne jest, czy utwór literacki odzwierciedla konkretne miejsca czy postać, a więc także: czy Kozińsk z Wizerunku otwartego i Grodzieniec z Głębokich źródeł są Kaliszem i który z bohaterów ma najwięcej cech autorki. Maria, bohaterka Głębokich źródeł, po śmierci ojca obsesyjnie wraca do jego postaci, ale zdaje sobie sprawę, że nie o realną osobę idzie, ale o jej wyobrażenie, które przekształca rzeczywistą postać w fikcję. Dlatego dla czytelnika nie powinno być ważne, ile w Marii jest z Karczewskiej, istotne są pytania nieustannie zadawane przez autorkę w każdej kolejnej powieści. By nakierować czytelnika na ten sposób czytania jej utworów, pisarka często drwi z samej narracji, ze złudzenia realności przedstawianych wydarzeń, czego najlepszym przykładem jest Wizerunek otwarty (1962). Jak stwierdził Jarosław Marek Rymkiewicz w recenzji tej książki, wszystko co zapisuje Paweł, narrator i bohater książki, jest snem, ale w sen wplata się też jego psychoanaliza, gdyż ,,ambicją śniącego jest zrozumienie znaczenia snu” (Rymkiewicz 1963: 74). Ambicją Karczewskiej jest zrozumienie wciąż nękających ją zagadnień, ale – tak jak snu – ich pełne zrozumienie jest niemożliwe i można tylko ponawiać pytania.
Wielostronność pisarki[]
Wrażenie robi wielość poruszanych przez Wandę Karczewską tematów, i to przy użyciu różnych gatunków literackich. Autorka Powrotu do Kalińca oprócz prozy (poza wymienionymi wcześniej tytułami napisała też powieści: Czarne konie, Odejście oraz Weekend w Riverside) i poezji pisała także dramaty (m.in. Ziemia oskarża, Biedni ludzie) i widowiska telewizyjne. Ma ona w swoim dorobku także zbiory opowiadań oraz książki dla dzieci (m.in. ,,Brzydal”. Powiastka dla dzieci z myślą, aby dla zwierząt były dobre (1948), Niezwykłe przygody arcypsa Puka-Burego (1985)). Była również krytyczką teatralną oraz tłumaczką z czeskiego i francuskiego.
Karczewska w swych utworach poetyckich często poruszała tematykę miłosną – Wacław Sadkowski, recenzując Wiersze i poematy, napisał nawet, że właśnie jej erotyki są tym, co wyróżnia jej lirykę, gdyż na tle współczesnej poezji te ,,wiersze pełne subtelnej tkliwości” brzmią świeżo i czysto (Sadkowski 1955: 166). Innym, także wielokrotnie pojawiającym się w jej twórczości motywem, są wątki pacyfistyczne, związane zwłaszcza z wojną koreańską lat 1950-53, która była tematem zalecanym przez doktrynę socrealistyczną i w związku z tym zainspirowała wielu twórców (w literaturze m.in. Mariana Brandysa, w sztukach plastycznych – Aleksandra Kobzdeja). Karczewska w takich utworach jak Elegia koreańska, Pamięci brata, Dziewczynka koreańska mówi czy Godzina przed świtem zwraca uwagę na wspólnotę cierpienia wszystkich niewinnych osób, bez względu na to, na jakiej szerokości geograficznej akurat toczy się wojna. Przełomową datę w jej twórczości stanowił rok 1956 – po nim wydała tylko tomik Głucha ziemia (1958), a na kolejny tom odbiorcy jej poezji musieli czekać aż do 1985 r., kiedy to w zbiorze Jeszcze jedna godzina oprócz wierszy z poprzednich tomów pojawiły się wcześniej niepublikowane cykle. Powody tego milczenia poetka wyjaśnia w Głuchej ziemi oraz cyklu Nad ineditami z 1956 roku. Wydarzenia roku 1956 wstrząsnęły nią – zwątpiła jeszcze bardziej w moralność, a także system, w którym przyszło jej żyć, stąd w utworach z tego czasu pojawia się wiele oskarżeń pod adresem osób często zmieniających poglądy, nie licząc się przy tym z cierpieniem drugiego człowieka. Od tego momentu w zmieniła się nie tylko tematyka wierszy Karczewskiej, ale też styl pisania – na jednej i drugiej płaszczyźnie widać wpływy Różewiczowskie.
Za swoją twórczość Karczewska była wielokrotnie nagradzana. Oprócz wymienionych wcześniej wyróżnień związanych z Poznaniem i Kaliszem, pisarka otrzymała nagrodę literacką miasta Łodzi (1978) oraz nagrodę Ministra Kultury i Sztuki (1989), odznaczona została też m.in. Złotym Krzyżem Zasługi (1956), Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski (1971), Odznaką Honorową miasta Łodzi (1971).
Katarzyna Granops
Bibliografia[]
W. Karczewska, Od autorki, w tejże: Fuga z tematem miłosnym, Łódź 1974;
A. Kolańczyk, Wandy Karczewskiej powrót do Kalińca, [w:] eadem, Kalisz. Mała ojczyzna wielkich ludzi, Kalisz 2000, s. 133-146;
J. Montelatic, Twórczość prozatorska Wandy Karczewskiej (rozprawa doktorska, promotor: prof. dr hab. Piotr Łuszczykiewicz, Poznań 2013; http://hdl.handle.net/10593/5796)
J.M. Rymkiewicz, Narracja czyli sen. ,,Twórczość” 1963, nr 6, s.74-76;
W. Sadkowski, Poetka serdecznych uczuć, ,,Twórczość” 1955, nr 7, s. 166;
A. Sitkowska, Laureaci Nagród Miasta Poznania za rok 1959. ,,Kronika Miasta Poznania” 1960 nr 3, s. 87.
.